Obserwatorzy

czwartek, 28 marca 2013

Trochę krótkich imaginów


Kolejna edycja krótkich imaginów. Tak na święta :D

1.Mieszkasz w Londynie. Jesteś normalną niczym nie wyróżniającą się dziewczyną. Ale jesteś wielką fanką One Direction. Właśnie jedziesz na rolkach z słuchawkami na uszach. Słuchasz WMYB
i coraz bardziej się rozpędzasz. Kołyszesz się w rytm muzyki i zamykasz oczy. Kiedy je otwierasz akurat w słuchawkach zaczyna lecieć solówka Harry'ego. Odwracasz głowę ot tak aby spojrzeć
się za siebie kiedy zauważasz, jadący za tobą Tourbus 1D. Zapatrujesz się w niego, nie zauważasz krawężnika i upadasz z impetem na ziemię. Wszystko cię boli i nie możesz się ruszyć. Kątem oka
zauważasz, że Tourbus chłopców się zatrzumuje. Chłopaki podbiegają do ciebie i pytają czy ci się nic nie stało. Ty siadasz na chodniku i mówisz, że wszystko cię boli. Zayn bierze cię na ręce. Ty
protestujesz, ale Zayn i tak stawia na swoim. Zanosi cię do Tourbusa i kładzie na małej kanapie. Chłopcy rozmawiają z tobą jak ze starą znajomą. Każą kierowcy jechać do szpitala. Kiedy dojeżdżacie
Zayn i ty jesteście już jak dobrzy znajomi. On bierze cię na ręce i zanosi na recepcję. Pani pielęgniarka woła lekarza a ten prosi cię na salę. Ogląda cię i stwierdza, że masz poważnie pogruchotaną nogę
i wymaga ona operacji. Wyprasza chłopców z pokoju i prosi cię na salę operacyjną. Przez całą Twoją operację Zayn siedzi przed salą i denerwuje sie. Kiedy wychodzisz z sali Zayn podbiega do ciebie i
przytula cię. Patrzy na twoją nogę która do połowy jest w gipsie. Doktor podchodzi do ciebie i podaje ci kule. Ty uśmiechasz się do niego i patrzysz na Zayna.
- No i teraz nici z rolek.- mówisz do niego.
- Ale teraz będę cię odwiedzał i będziemy mieli mnóstwo czasu dla siebie - mówi Zayn.
Ty rozkojarzona patrzysz w te jego czekoladowe oczy, a on bierze twoją twarz w dłonie i delikatnie cię całuje.



2. Mieszkasz w dość dużej miejscowości. Jesteś normalną dziewczyną która kocha grać na gitarze. Jesteś też wielką fanką 1D.
Od kilku lat uczysz się w szkole muzycznej. Na gitarze grasz najlepiej w całej szkole. Już kilka razy grałaś na apelach i koncertach 
i zawsze dostawałaś wielkie oklaski. Jednego dnia poszłaś do przyjaciółki, bo poprosiła cię żebyś zagrała jej jedną z piosenek chłopców.
Wybrałaś się do niej w południe. Chwyciłaś gitarę z pasem, dzięki któremu zawieszasz ją na szyi oraz smartfona i wybiegasz z domu.
Kiedy idziesz do koleżanki pogoda zaczyna się poprawiać. Kiedy dochodzisz do jej domu postanawiacie wyjść do parku i tam pośpiewać.
Kiedy dochodzicie do parku siadacie na ławce a ty zaczynasz grać. Koleżanka zamyka oczy i wsłuchuje się w delikatne dźwięki gitary.
Po kilkunastu minutach siedzenia nudzi wam się to i proponujesz abyście poszły na opuszczony most na którym zawsze lubiłyście siedzieć.
Kiedy dochodzicie, siadacie i przerzycacie nogi tak aby swobodnie zwisały wam w dół.
Zaczynasz grać WMYB. Koleżanka zaczyna śpiewać a ty się do niej dołączasz. Nagle słyszycie pikanie telefonu. Twoja przyjaciółka wyciąga swojego Blackberry z kieszeni i czyta SMSa. Wstaje i mówi:
- Słuchaj moja mama każe mi wracać do domu. Idziesz ze mną?
Ty kiwasz głową przecząco. Koleżanka macha ci na pożegnanie i odbiega. Ty kiedy ona znika ci z oczu poprawiasz gitarę i zaczynasz grać ,,One Thing''.
Wczuwasz się i zaczynasz podśpiewywać. Po minucie grania jesteś w transie i nie zwracasz na nic uwagi. Nagle czujesz jak ktoś kładzie ci ręce na ramionach.
- Mogę się przysiąść? - słyszysz chłopięcy głos.
- Jasne - mówisz zamyślona.
Chłopak siada koło ciebie. Ty nie zwracasz na niego większej uwagi. Grasz dalej. Nagle chłopak mówi:
- Ślicznie grasz. Od kiedy?
- Od jakichś pięciu lat. - mówisz i patrzysz na chłopca. Nagle zamurowuje cię. Zauważasz, że to Niall z 1D. Patrzysz się na niego mocno rozszerzonymi oczami a on delikatnie sie do ciebie uśmiecha.
- Dasz mi swój numer? - mówi Niall.
Ty jesteś zaskoczona jego słowami ale wyciągasz telefon i wymieniacie się numerami. Wieczorem dostajesz od Niall'a SMSa o treści
,, Słodkich snów moja muzykantko
                                                     Niall xxoo''
Ty szczęśliwa kładziesz się spać.
Dwa miesiące później.
Ty i Niall jestecie parą. on przedstawił cię zespołowi i fankom. Większość fanek zaakceptowała cię i zaczęła cię lubić. Oczywiście są też takie, które wyzywają cię ale wiesz, że ty i twój Niall ze wszystkim dacie sobie radę.



3. Byłaś normalą dziweczyną mieszkającą w Bradford. Chodziłaś do szkoły, miałaś przyjaciół i swoje problemy jak każda normalna nastolatka.
Któregoś dnia umówiłaś się z koleżanką na boisku. Były wakacje i obie siedziałyście w domu. Nie chciałyście siedzieć całymi dniami przed telewizorem,
więc zdzwoniłyście się i umówiłyście na czwartą na boisku. Wzięłaś z domu paletki i lotkę do badmintona i wyszłaś. Na boisko szło się krótko. Kiedy
doszłaś (I.T.P) jeszcze nie było. Położyłaś jedną paletkę i zaczęłaś odbijać lotkę sama. Doszłaś już do 50 bez ani jednego upadku lotki kiedy za
plecami usłyszałaś głos swojej przyjaciółki:
- Hejka! Gramy? - zapytała z uśmiechem.
- No jasne. Czekałam tylko na ciebie - odpowiedziałaś.
Wzięłyście paletki i zaczęłyście grać. Ty i twoja przyjaciółka byłyści tak samo dobre więc gra była wyrównana. Grałyście w najlepsze kiedy twoja
przyjaciółka zaczęła wskazywać palcem w jakiś punkt za tobą. Ty opuściłaś rękę, którą jeszcze przed chwilą chciałaś podrzucić lotkę i odwróciłaś
się. Z uśmiechem patrzyło na was dwóch przystojnych chłopców, również trzymajścych paletki.
- Hejka! Jestem Zayn a to mój kolega Josh. Możemy z wami pograć?
- Hej! Jestem (T.I) a to moja przyjaciółka - (I.T.P). Jasne że możecie - powiedziałaś.
Chwyciłaś paletkę. Josh podszedł do (I.T.P) i uśmiechnął się do niej zalotnie. Stał do ciebie plecami a (I.T.P) patrzyła na ciebie. Poruszałaś zabawnie
brwiami, a ona tylko machnęła na ciebie ręką śmiejąc się. Zayn podszedł do ciebie.
- To gramy? - powiedział uśmiechając się do ciebie.
- Jasne. Tylko nie płacz jak dam ci wycisk - powiedziałaś z uśmieszkiem.
- Aha... Zobaczymy.. - powiedział z zaciętą miną.
Stanęliście po obu stronach boiska. Ty serwowałaś. Lotka leciała jak petarda. Ale Zayn bez problemy ją odbił. Kiedy graliście dużo ze sobą gadaliście.
Dowiedziałaś się, że Zayn śpiewa w zespole One Direction. Po 2-óch godzinach gry podeszłaś do torby aby się napić. Mimochodem spojrzałaś na
swoją przyjaciółkę, która siedziała na ławce z Joshem i gadała. Uśmiechnęłaś się pod nosem.
- Dobrze, że go spotkała. Nie będzie już taka zdołowana po zerwaniu.
Zayn podszedł do ciebie.
- Chciałem cię już wcześniej spytać ale nie odważyłem się. Może chciałabyś się umówić?
Odwróciłaś się w mgnieniu oka i spojrzałaś w jego czekoladowe oczy.
- A może jeszcze jedna partyjka? - powiedziałaś próbując specjalnie nie zwracać na niego uwagi.
- Oj daj spokój z badmintonem - powiedział i pochylił się w twoją stronę. i zanim zdążyłaś się zorientować już staliście na środku boiska całując się.


 

Komentujcie, komentujcie :) Pozdrawiam i wesołych świąt :3
Wiki :)

1 komentarz: